fbpx
Wycieczki z przewodnikiem Żmigród

Wycieczka do Żmigrodu

Jak pierwszy raz zaproponowałam wycieczkę do Żmigrodu spotkałam się z niedowierzaniem. Do Żmigrodu? A co tam jest? Miejscowość niczym się nie wyróżniająca, nic nie ma ciekawego, żadnej tajemnicy, zamku etc. No i tu się wszyscy mylą. Zapraszam do lektury.

Wycieczka do grodu żmij?

Zacznijmy od początku od nazwy Żmigród. Jak widać składa się ona z 2 wyrazów. Gród żmiji. Widać to już w samym herbie, gdzie przedstawiono właśnie żmiję na tle zamku. Miasteczko to według dawnych podań miało, tak jak Kraków, swojego smoka.  Pierwsze wzmianki na temat Zmigrodu pochodzą z kronik z XII wieku.

wycieczka do Żmigrodu

Do dziś z pierwotnego założenia podziwiać, można wieżę mieszkalną. Jedyna, która pozostała nienaruszona. Wybudowaną ją już w  XVI wieku. Dziś mieści się tu informacja turystyczna, sala wystawowa, pokazująca historię panującej tu przez długie lata rodziny Hetzenfeldów.  Kto lubi samotność i przygody może  wynająć apartament z aneksem kuchennym i łazienką. Piętro wyżej jest salka teatralna, gdzie występuje lokalna grupa amatorów sztuki. Na ostatniej kondygnacji znajduje się taras z przepięknym widokiem na park ze stawami.

Pierwotny zamek pamiętał jeszcze czasy potopu szwedzkiego. Była to twierdza nie do zdobycia.   Zamek ten z 3 stron otoczony był wodą. Szwedzi oblegali ją kilka miesięcy. W pewnym momencie obrońcy zamku nie mieli już kul, przetapiali więc  naczynia. Wtedy też nastała straszna zima, która wydawała się wspomagać Szwedów. Wytoczyli oni  swe działa na lód i ostrzeliwali zamek. Na genialny pomysł wpadł zamkowy kanonik. Jak wiecie teren ten znajduje się w otoczeniu licznych stawów. Plan naszego kanonika polegał na otwarciu śluz w stawach. Poziom ich wód był wyżej od poziomu zamku, w ten sposób woda zmiotła szwedzkie armaty.

Niesamowita historia pałacu w Żmigrodzie

Architektem pięknego założenia zamkowego był Krzysztof Hackner. Ten sam, którego podziwiamy we Wrocławiu patrząc na Uniwersytet Wrocławski. Za rozbudowę zaś później odpowiadał Karl Langhans. Ten, którego znamy jako twórcę  Bramy Berlińskiej. Jemu też rodzina zawdzięczała piękną oranżerię, z której codziennie miała świeże soki z cytrusów. Sala balowa była najpiękniejsza w okolicy. Cały budynek miał 130 metrów długości. Przetrwał niezniszczony II wojnę światową. Zniszczyli go…. Rosjanie w 1945 roku wyzwalając miasto. Rodzina dawnych właścicieli mieszkała tu do końca II wojny światowej.

Karolina Hatzfeldt niesamowita kobieta, oddana żona Ludwika, warta  poznania bohaterka. W 1806 roku, jak Napoleon zbliżał się do Berlina wysłał on list do cesarza z informacją o liczebności armii wroga. Niestety, list ten wpadł w ręce Francuzów, a sam Ludwik został uwięziony, groziła mu najwyższa kara- pozbawienia życia. Tu właśnie wkracza do akcji jego młoda, piękna żona. Młoda kobieta wyprosiła audiencję u Napoleona i w 5 miesiącu ciąży pojechała na spotkanie. Jak wiemy Napoleon nie był obojętny na wdzięki pań,  jak dokładnie wyglądało spotkanie tego nikt dokładnie nie wie. Jednak list został zniszczony, a bez dowodu nikogo skazać nie można, tak więc młoda żona uratowała życie swego o 23 lata starszego męża.

Z równie wielką determinacją, kilkanaście lat później, o swoje szczęście w życiu walczyła ich córka  Zofia, ale to już odrębna historia.

Pokój żmigrodzki

Wycieczki z przewodnikiem Żmigród

Co do samego pałacu, to kroniki wspominają,że była to bajkowa rezydencja. Fryderyk III Wilhelm po wyjeździe ze Żmirodu miał powiedzieć,że w życiu takiego przepychu nie widział. Z jakiego powodu sam Fryderyk przybył do pałacu? W 1813 roku miejsce to, ze względu na swoje położenie zostało wybrane na tajne spotkanie między carem Aleksandrem, królem Szwecji Janem Karolem, a Fryderykiem Wilhelmem. Powód spotkania? Negocjacje i próba ustalenia jak pozbyć się wspólnego wroga – mowa oczywiście o Napoleonie. Podpisano tam wtedy umowę na stworzenie  wspólnej polityki wojskowej i jak zakończyć wojnę i pozbyć się Napoleona. Nic z tych planów nie wyszło, Napoleon trząsł jeszcze Europą, przez kolejne 2 lata.